MR WRIGHT (#1-2), K.A. LINDE

Autor: K.A. Linde

Seria: Mister Wright (#1-2)

Wydawnictwo: Burda Publishing Polska



Tom pierwszy: Dziewczyna mojego brata

Kiedyś chodziłam z jego bratem. On tego nie pamiętał, a ja wolałabym zapomnieć. Od dawna nie chciałam mieć nic wspólnego z tą rodziną, ale kiedy wróciłam do domu, Jensen Wright wtargnął w mój świat. Miał pewność siebie miliardera i boski seksapil. Nawet ja musiałam ulec naszej wzajemnej fascynacji. Wpasował się w moje życie niczym brakujący kawałek układanki. Szkoda, że zapomniał o tym, co mogłoby nas zniszczyć. Bo Jensen Wright niczym się nie dzieli. Z nikim. A jeśli jego brat odkryje prawdę, wszystko może runąć. Wziąwszy to pod uwagę, czy się nie pomyliłam?

- Wydawnictwo Burda

Na pierwszy rzut oka fabuła tej książki może wydawać się niezbyt oryginalna. Znowu ten sam schemat - bogaty mężczyzna i przeciętna dziewczyna. Jednak jest tutaj wiele bardzo ciekawych wątków, które niekoniecznie są często spotykane w innych historiach. Autorka niejednokrotnie mnie zadziwiła przy kolejnych zwrotach akcji, których w tej części było naprawdę sporo. Cieszę się też, że zostały poruszone i dobrze rozwinięte trudne problemy. Uważam, że powinny być wplatane w tak lekkie historie, jak Dziewczyna mojego brata. Za to K.A. Linde zasługuje na dużego plusa. Jako, że nie chcę ich Wam zdradzać, powiem tylko, że niektóre z nich są według mnie bardzo ważne. 

W dziewczynie mojego brata są naprawdę świetni bohaterowie. Polubiłam ich już od pierwszych stron. Jensen i Emery są niesamowicie ciepli, a równocześnie mają bardzo zadziorne charaktery. Podobało mi się to, że nie robili ciągle przysłowiowych "dram". Owszem, zdarzały się im nieporozumienia i dziwne metody ich rozwiązywania... Ale większość czasu starali się po prostu rozmawiać. Było to bardzo dojrzałe zachowanie. 

Tom drugi: Dobry wybór

Kiedy po odniesionej kontuzji sportowej, zmagając się z nieudanym małżeństwem, Landon Wright niespodziewanie wraca do miasta i zostaje moim nowym, jakże seksownym szefem w swojej rodzinnej firmie, atmosfera w biurze staje się gorąca, a ja mam ochotę wyrzucić swoje zasady za okno.
Niestety, istnieje milion przeszkód, przez które ten związek nie ma przyszłości.
Pozwoliliśmy sobie na jeden niezapomniany pocałunek, ale nie mogę dopuścić, żeby uczucie odebrało mi zdrowy rozsądek. Stawką jest wszystko, na co do tej pory ciężko pracowałam.
Związek z szefem to coś bardzo, bardzo złego…chociaż czuję, że byłby to związek idealny.

- Wydawnictwo Burda

Dobry wybór, czyli druga części serii Mr Wright to dla mnie twardy orzech do zgryzienia. Jest tu mnóstwo rzeczy, które mi się podobały, a równocześnie sporo tych, które niekoniecznie przypadły mi do gustu. Książka momentami mi się dłużyła. Niejednokrotnie miałam wrażenie, że akcja po prostu stoi w miejscu. Z drugiej strony, K.A. Linde wplotła za dużo wątków. Niektóre z nich były bez sensu, albo za słabo rozwinięte. Jednak tak jak wspomniałam na początku, było też wiele fajnych rzeczy. Jedną z nich jest główna oś fabuły i relacja pomiędzy Landonem i Heidi. Podobnie jak w pierwszej części, autorka poruszyła ważny temat, jakim jest zakazana miłość. I nie chodzi o relację typu książę - zwykła dziewczyna, tylko o coś znacznie poważniejszego. Czasami ponad własne szczęście stawiamy zasady moralne...I to jest ten moment, w którym muszę stwierdzić,że Dobry wybór wzbudzał we mnie zdecydowanie więcej emocji, niż tom pierwszy. Dużo częściej się wzruszałam, śmiałam i wkurzałam...

Podsumowując obie historie uważam, że jest to seria godna polecenia. Są to książki z gatunku romans i w takiej kategorii należy je rozpatrywać. Nie wniosą wielu zmian do Waszego życia, aczkolwiek nie pozostaną też bez echa. Świetnie się przy nich spędzało czas. K.A. Linde ma bardzo lekki styl, dzięki czemu nawet się nie zorientujecie, kiedy przewrócicie ostatnią kartkę... 

Za egzemplarze do recenzji dziękuję Wydawnictwu Burda