CHŁOPAK, KTÓRY WIEDZIAŁ O MNIE WSZYSTKO, KIRSTY MOSELEY
Tytuł oryginału: Always you
Autor: Kirsty Moseley
Seria: Best friend (#1)
Liczba stron: 512
Tłumaczenie: Danuta Fryzowska
Wydawnictwo: Harper Collins Polska
Riley Tanner ma najlepszego przyjaciela, takiego przyjaciela, o którym marzy każda dziewczyna. Jest wspierający, lojalny, uczciwy, godny zaufania, dobry i troskliwy. Jest również najlepszym sportowcem w szkole.
Ich relacja była zawsze nieskomplikowana i ciepła, ale po miesięcznych wakacjach Riley, sprawy się skomplikowały. Zaczęła patrzeć na niego w sposób wykraczający poza strefę przyjaźni. Do tego na drodze pojawia się zainteresowany nią rywal jej przyjaciela i sprawy zaczynają wymykać się spod kontroli…
- Wydawnictwo Harper Collins
Bardzo lubię Kirsty Moseley. Jej książki co prawda nie są oryginalne i raczej należą do mniej ambitnej literatury, ale mimo to sięgam po każdą nich z wielką przyjemnością. Uwielbiam je za słodką fabułę, lekki styl oraz zwroty akcji. Dlatego bardzo ucieszyłam się na wieść o Chłopaku, który wiedział o mnie wszystko. Byłam bardzo ciekawa, czy autorka utrzyma swój dotychczasowy poziom.
Historia opowiedziana w Chłopaku, który wiedział o mnie wszystko jest trochę naciągana. Wiele razy odnosiłam wrażenie, że Kirsty "popłynęła" nieco za daleko. Szczególnie nieprawdopodobne wydawały mi się momenty, w których została opisana relacja Riley i Claya. Do tego przez sporą część książki akcja naprawdę nużyła i była przewidywalna. Dopiero po około połowie zaczęło się dziać trochę więcej. Autorka przestała się tak bardzo skupiać na relacji głównych bohaterów i rozwinęła inne wątki. Cieszę się, że ostatecznie wprowadziła więcej akcji, a końcówka książki to był już prawdziwy rollercoaster emocji. Wypłakałam przy nim mnóstwo łez. Do tego epilog był tak wzruszający, że Kirsty zasługuje za niego na zdecydowanie duży plus.
Nadal nie mogę się zdecydować czy polubiłam głównych bohaterów. Z jednej strony szybko się z nimi związałam i przeżywałam to, co u nich się działo. Z drugiej, niesamowicie mnie irytowali. Momentami zachowywali się tak dziecinnie, że miałam ochotę nimi porządnie potrząsnąć.
Lubię, kiedy autor wprowadza do romansów jakiś wartościowy wątek. Wyróżnia je to spośród innych tego typu książek i nadaje im głębi. Zwłaszcza, że ten gatunek jest zazwyczaj schematyczny i trywialny. W poprzednich powieściach Kirsty zawsze poruszała jakiś ważny problem...W tej mi tego zabrakło.
Chłopak, który wiedział o mnie wszystko to według mnie najsłabsza z książek Kirsty Moseley. Ma ona sporo wad, przez co podczas jej czytania wielokrotnie się irytowałam. Nie był to jednak kompletnie źle spędzony czas. Jeśli szukacie książki na "odmóżdżenie", to zachęcam Was do sięgnięcia właśnie po tę. Zdecydowanie nie zawiedzie Was stylem i humorem autorki.
Historia opowiedziana w Chłopaku, który wiedział o mnie wszystko jest trochę naciągana. Wiele razy odnosiłam wrażenie, że Kirsty "popłynęła" nieco za daleko. Szczególnie nieprawdopodobne wydawały mi się momenty, w których została opisana relacja Riley i Claya. Do tego przez sporą część książki akcja naprawdę nużyła i była przewidywalna. Dopiero po około połowie zaczęło się dziać trochę więcej. Autorka przestała się tak bardzo skupiać na relacji głównych bohaterów i rozwinęła inne wątki. Cieszę się, że ostatecznie wprowadziła więcej akcji, a końcówka książki to był już prawdziwy rollercoaster emocji. Wypłakałam przy nim mnóstwo łez. Do tego epilog był tak wzruszający, że Kirsty zasługuje za niego na zdecydowanie duży plus.
Nadal nie mogę się zdecydować czy polubiłam głównych bohaterów. Z jednej strony szybko się z nimi związałam i przeżywałam to, co u nich się działo. Z drugiej, niesamowicie mnie irytowali. Momentami zachowywali się tak dziecinnie, że miałam ochotę nimi porządnie potrząsnąć.
Lubię, kiedy autor wprowadza do romansów jakiś wartościowy wątek. Wyróżnia je to spośród innych tego typu książek i nadaje im głębi. Zwłaszcza, że ten gatunek jest zazwyczaj schematyczny i trywialny. W poprzednich powieściach Kirsty zawsze poruszała jakiś ważny problem...W tej mi tego zabrakło.
Chłopak, który wiedział o mnie wszystko to według mnie najsłabsza z książek Kirsty Moseley. Ma ona sporo wad, przez co podczas jej czytania wielokrotnie się irytowałam. Nie był to jednak kompletnie źle spędzony czas. Jeśli szukacie książki na "odmóżdżenie", to zachęcam Was do sięgnięcia właśnie po tę. Zdecydowanie nie zawiedzie Was stylem i humorem autorki.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Harper Collins
ta ksiązka była strasznie nudna, taka schematyczna i w ogole nie wiem, po co powstala.
OdpowiedzUsuńPrzejechałam się na piórze autorki. Nie chcę więcej :/
OdpowiedzUsuńOd tej autorki posiadam tylko jedną książkę, której jeszcze nie zdążyłam przeczytać. O tej historii słyszałam wiele negatywnych opinii, więc jeśli będę miała sięgnąć po następną książkę Kirsty Moseley, to na pewno nie zabiorę się za tę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Girl in books
Nie miałam okazji nic jeszcze czytać tej autorki, ale mam w planach :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Szkoda że wypada tak źle w opiniach, pewnie nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńpusulabet
OdpowiedzUsuńsex hattı
hipodrombet
rulet siteleri
rexbet
UNEVN