Dotyk Śmierci, Nora Roberts
"Sięgnął do kieszeni i wyjął opieczętowaną przezroczystą torebkę. - Ten, kto to zrobił, zostawił nam upominek. - Podał ją Eve. [...] Z zaciekawieniem obróciła rewolwer w ręku."
Dotyk Śmierci to kryminał, dziejący się w przyszłości. Opowiada o Eve Dallas, która jest młodą oraz bardzo zdolną policjantką. Po odnalezieniu ciała Sharon DeBlass, wnuczki wpływowego senatora zostaje wszczęte śledztwo, prowadzone właśnie przez Eve. Okazuje się, że bohaterka ma do czynienia z seryjnym mordercą, zabijającym prostytutki. Oprócz zawodu oraz sposobu w jaki kobiety są zabijane, nic nie łączy ofiar. Głównym podejrzanym staje się Roarke- wpływowy miliarder, którego niezwykle fascynuje młoda policjantka.
"- Ma pani siniaki na twarzy- zauważył obojętnym tonem. [...] -Bójka o baton-powiedziała wzruszając ramionami. [...] - Kto wygrał? - Ja. Nie lubię, jak ktoś przeszkadza mi w jedzeniu."
Jest to trzecia powieść napisana przez Norę Robers, którą przeczytałam i podobała mi się najbardziej. Fabuła jest bardzo wciągająca, szczególnie pod koniec książki (jak w każdym dobrym kryminale). Autorka kolejny raz wykreowała fantastycznych bohaterów, którzy sprawiają wrażenie żywych.
Wątek kryminalny bardzo mi się podobał. Książka do końca trzymała w napięciu i wielokrotnie mnie zaskakiwała. Morderstwo nie było banalne i sądzę, że nie da się od razu stwierdzić kto jest zabójcą. Mimo, że miałam pewne podejrzenia, to co chwilę się one zmieniały.
Po kolejnej książce tej autorki zauważyłam pewne schematy. Nora Roberts wplata do swoich historii powtarzające się elementy. Są to drobne szczegóły, których wiele osób może nie zauważać np. pojawiająca się jak dotąd w każdej historii niebieska koszulka nocna. Powtarzają się też imiona oraz nazwiska. Nie irytowało mnie to, a nawet bawiło.
Wątek kryminalny bardzo mi się podobał. Książka do końca trzymała w napięciu i wielokrotnie mnie zaskakiwała. Morderstwo nie było banalne i sądzę, że nie da się od razu stwierdzić kto jest zabójcą. Mimo, że miałam pewne podejrzenia, to co chwilę się one zmieniały.
Po kolejnej książce tej autorki zauważyłam pewne schematy. Nora Roberts wplata do swoich historii powtarzające się elementy. Są to drobne szczegóły, których wiele osób może nie zauważać np. pojawiająca się jak dotąd w każdej historii niebieska koszulka nocna. Powtarzają się też imiona oraz nazwiska. Nie irytowało mnie to, a nawet bawiło.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka
____________________________________________________
Nora Roberts, Dotyk Śmierci, stron 437, Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Tłumaczenie: Ewa Kwiatek
Nie czytałam jeszcze nic tej autorki, więc powtórzenia na pewno nie będą mi przeszkadzały :)
OdpowiedzUsuńTwórczość autorki nadal przede mną, ale myślę, że i mnie bawiłyby powtarzalne charakterystyczne elementy :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości, a nawet dziś czytałam jedna recenzję ksiązki autorki i przypadła mi do gustu. Element kryminalny przemawia za tym, że zapoznam się z twórczością autorki :)
OdpowiedzUsuń